Zapłacę

tygrys gerfild

PRACY KIEROWCÓW Uwaga

NO TO ZACZYNAMY

Pan/i kierowca wstaje o 2.00 w nocy aby zdążyć na wyjazd na 4.00, wychodzi na przystanek i szczeka na "nocnika" lub inszą EXTRÓWKĘ, aby dotrzeć przed oblicze tak zwanego pana/ią dyspozytora/kę. Mówi dzień dobry dyspowi, ale wcześniej lub jednocześnie loguje się w komputrze, komputr szuka Pana kierowcę w swoich plikach a jak już znajdzie to drukuję kartę drogową / to w MZA/, przydzielając wóz/zwany dalej PKS-em, bolidem czy inszym złomem/8840. Przydzielając jednocześnie LINIĘ:186, BRYGADĘ: 5 no i co najważniejsze zmiennika. Drukuje też czas pracy kierowcy i brygady czas i miejsce zmiany. W między czasie dyspozytor szuka dowodu/osobistego/ pojazdu, szuka rozkładu i taki skład podaje kierowcy. Po otrzymaniu wszystkich potrzebnych dokumentów kierowca udaje się do składu boazerii /czytaj ubranko liniowe dla busika/ wybiera odpowiednie "deski" /sprawdzając ile ma tego dobra wziąć bo zdarzają się zjazdy płatne więc musi wziąć dla zmiennika też żółtą boazerię/, sprawdza na wyprawce/R5/gdzie stoi "bryczka" i udaje się na plac postojowy i szuka odpowiedniego numerka wozu. Jak już znajdzie przeprowadza oględziny /czy nie uszkodzony,sprawdza olej, borygo i ogólny stan pojazdu/ jak jest wszystko okey to odpala "wrotki" i czeka aż nabije w butle wiatru przejeżdża przez pralnię/ ma na to 15minut/ i wybywa na linię porozwozić to co czeka wkurzone na przystankach aby dojechać do swoich zajęć. Zmiennik o odpowiedniej godzinie i miejscu obejmuje zmianę przywożącą ludków do miejsca stałej dyslokacji. Rozwozi to towarzystwo nie raz do godziny 1.00, po powrocie do "obory" poi/ zagląda do gabinetu doktora/pierze wspólnika na kołach i usypia go w tak zwanych "krzaczorach" na odpoczynek. A sam udaje się na słupek i szczeka tam na kolegę który przyszedł na noc do pracy aby wrócić do domu.
Praca dyspozytorów polega na tym aby wysłać na miasto plan przewozowy, współpracuje z działem szpitalnym /tabor/ i pilnuje aby wszystko wybyło na miasto o czasie i bez zgrzytów, a w czasie dnia podmienia wozy "chore" i obsługuje różne zdarzenia zaistniałe na mieście i to on decyduje co kierowca ma robić na mieście.prowadzi handelek biletami i po skończonej pracy "dzienników" "zbiera" komplet dokumentów, wypuszcza nocników na miasto, robi podmiany na mieście chorych wozów wysyła tak zwaną rezerwę.Wysyła człowieka na linię gdy jest brak zmiany. Warsztat to ściśle związany dział zakładu ,który wystawia/ zabezpiecza tabor do planu/, ordynator działu decyduje na co wóz ma wyjść/dodatek, całka lub wóz nie wychodzi na miasto/.
DZIENNIK - TO ZESTAW ZGRANY OBSŁUGUJĄCY LINIE DZIENNE.
NOCNIK - ZESTAW ZGRANY wysyłany na linie nocne czyli tak zwane N-ki
KOMPUTR -KOMPUTER.
SKŁAD BOAZERI- POMIESZCZENIE OZNAKOWAŃ LINIOWYCH/DESKI/.
PKS,BOLID,ZŁOM BUSIK,BRYKA/CZKA - AUTOBUS
ŻÓŁTA BOAZERIA - DESKA ZJAZDOWA.
OBORA - ZAJEZDNIA
KRZACZORY - MIEJSCE POSTOJOWE NA PLACU.
SŁUPEK - PRZYSTANEK.
DZIAŁ SZPITALNY - WARSZTAT/GARAŻ/
ORDYNATOR ODDZIAŁU SZPITALNEGO - MISTRZ ZMIANOWY.
DYSP. - PRZEŁOŻONY KIEROWCÓW ZWANY NIE RAZ MISIEM Z OKIENKA/DYSPOZYTOR/.
ZAPIS DO LEKARZA - ODPISANIE USTEREK STWIERDZONYCH W TRAKCIE PRACY WOZU NA MIEŚCIE I NA KANALE PRZEGLĄDOWYM/IZBA PRZYJĘĆ/.
WODOPÓJ - STACJA PALIW.
PRALNIA - MYJNIA.

anna-w · Gość

Super że to napisałeś mnie to przybliżyło pracę kierowcy, jak to działa i wygląda dzięki ,bardzo to ciekawe,

tygrys gerfild